Najlepsze są jeszcze ciepłe, z lejącą się po palcach polewą, koniecznie na śniadanie i koniecznie w szlafroku. Cynamonki są ukoronowaniem leniwych początków dnia a zapach który roznosi się po mieszkaniu obudzi najgorszych śpiochów.
Na 12 Cynamonek:
potrzebny czas- około 2 godzin
potrzebny czas- około 2 godzin
0,5 kg mąki tortowej
1 jajko
50 g masła roztopionego
50 g miękkiego masła
mleko (około 1,5 szklanki)
1 duża łyżka drożdży
cukier zwykły lub brązowy
3 łyżki białego cukru pudru
paczka mielonego cynamonu
ewentualnie namoczone rodzynki
1 opakowanie serka mascarpone
szczypta soli
1 jajko
50 g masła roztopionego
50 g miękkiego masła
mleko (około 1,5 szklanki)
1 duża łyżka drożdży
cukier zwykły lub brązowy
3 łyżki białego cukru pudru
paczka mielonego cynamonu
ewentualnie namoczone rodzynki
1 opakowanie serka mascarpone
szczypta soli
W rondelku delikatnie podgrzewamy mleko z roztopionym masłem i łyżką cukru. Wkruszamy drożdże, mieszamy i odstawiamy, żeby drożdże "ruszyły". W dużej misce mieszamy mąkę, sól, pół szklanki cukru (lub mniej jeżeli nie lubicie słodkich ciast), jajko i ciepłe mleko z drożdżami. Mieszamy łyżką i ewentualnie dodajemy mąkę- ciasto powinno dać się wałkować. Tak przygotowane ciasto wałkujemy na kwadrat o wymiarach mniej więcej 40x30 cm. Układamy ciasto szerszą stroną do siebie, wcieramy masło, posypujemy cukrem zmieszanym z cynamonem i rolujemy metodą "na makowca" . Zrolowany wałek kroimy ostrym nożem na 12 kawałków i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (łącznie z bokami), w takiej odległości od siebie, żeby miały możliwość co najmniej podwoić swoją objętość zanim się ze sobą skleją.
Przykrywamy cynamonki ściereczką lub folią i pozwalamy im rosnąć około 40minut do godziny.
Po tym czasie wsadzamy blaszkę do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni Celcjusza i pieczemy aż nasze bułachy pięknie się zarumienią ale wciąż będą wspaniale mięciutkie. Czyli w moim przypadku około 40 minut. Po wyjęciu z piekarnika smarujemy cynamonki hojnie polewą zobioną z wymieszanego serka mascarpone z cukrem pudrem i pozwalamy tej polewie pokryć dokładnie wszelkie zagłębienia w naszych pozrastanych ślimaczkach.
W tym stanie cynamonki są już gotowe do pożarcia i to radzę jak najszybciej zrobić :)
Smacznego! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz